Wiele lat musiało upłynąć, aby zdefiniować problem sennego bezdechu i poddać go poważnym badaniom klinicznym. Obecna w mediach kampania społeczna sprawiła, iż wcześniej bagatelizowane, będące tematem żartów chrapanie jako jeden z jego podstawowych objawów dziś zamiast śmiechu budzi uzasadniony niepokój. Na szczęście nauka nie stoi w miejscu i dla osób, które cierpią na to groźne schorzenie, pojawiła się nadzieja. Jest nią CPAP, aparat do leczenia obturacyjnego bezdechu sennego.
Jak działa CPAP?
Wyprodukowany przez niemiecką firmę Hoffrichter GmbH aparat to kilkuelementowy zestaw składający się z maski nosowej wykonanej z przyjaznego dla skóry silikonu, ze sprężarki, z przewodu powietrznego oraz z zasilacza. Zestaw wyposażony jest w dodatkowe filtry powietrza. Cały mechanizm działa, wykorzystując stałe ciśnienie powietrza, dzięki któremu nie dochodzi do niepożądanych przerw w oddychaniu. Ponieważ aparat zawiera też tzw. funkcję ramp, użytkownik bez problemu zapada w spokojny, zdrowy sen.